Style we wnętrzach

Na postumencie

Muzealnie?  Pretensjonalnie? Pewnie tak bym pomyślała gdyby ktoś mi powiedział, że mam postawić sobie w domu postument. Czy ktoś kiedyś widział w ogóle w prywatnym domu postument? Ja sobie nie przypominam. Nikt z moich bliższych ani dalszych znajomych nie ma w domu postumentu. Ogólnie to wyobrażałabym sobie raczej tego typu wnętrza z postumentami. Tak samo piękne jak i odległe moim możliwościom. [1, 2] Postumenty pojawiały się w moich inspiracjach bardzo często, ale nie zwracałam na nie uwagi ponieważ były zbyt dalekie naszej rzeczywistości. I znowu to styl belgijski zwrócił moją uwagę na to idealne rozwiązanie na puste przestrzenie. Jak to postument w stylu belgijskim??? Przecież styl belgijski jest „swojski”, bez zadęcia. Jeżeli coś się pojawia w stylu belgijskim to musi być normalne, do przeniesienia na nasz grunt. No i właśnie coraz częściej zaczęłam widzieć „normalne” postumenty. Dla mnie to ogromne odkrycie ponieważ wielokrotnie widzę puste niewykorzystane przestrzenie u znajomych czy…

Kuchnia po belgijsku

Styl belgijski mój ulubiony… czy może się znudzić?:) Mi się jeszcze nie znudził :) Stale odkrywam coś nowego i fascynującego. Ciekawe jest najbardziej to, że w sumie tak niedaleko nas myślenie o projektowaniu jest tak inne. Dzisiaj trochę o kuchniach. Już kiedyś o budowie okapu pisałam TU. Dzisiaj w sumie podobny temat, ale ciągle mi mało jeżeli chodzi o ten styl w internecie.  Niestety pokazywane dzisiaj kuchnie raczej znajdą zastosowanie w domach niż w blokach ponieważ ich wspólną cechą jest to, że są raczej duże i mają wyspę. Ale warto popatrzeć, że kuchnia może być inna. Może niektóre rozwiązania da się przenieść do bloku. Myślałam nad swoją własną kuchnią ale niestety nie znalazłam możliwości skopiowania czegoś do siebie. Szkoda :( O jaką różnicę chodzi? O zupełnie inne podejście do szafek w podziale góra dół oraz wyodrębnienie kuchenki jako elementu kluczowego. Zobaczcie o czym mówię. [1] [1] [1] [1] [1] [1]…

Oświetlenie

Projektując mieszkanie jednym z ważniejszych elementów jest dobre rozplanowanie oświetlenia. Nie dość, że trzeba pamiętać o odpowiedniej mocy oświetlenia to jeszcze o jego właściwym rozłożeniu żeby doświetlić najważniejsze części mieszkania.  Przez lata nauczyliśmy się tradycyjnego rozkładu. Żyrandol w salonie, plafon w kuchni, sypialni i łazience. Nad stołem lampa i ewentualnie lampy na stolikach i komodach (o ile przewidziane było akurat w pobliżu gniazdko).    Jest jednak alternatywa. Oświetlenie nazywane przeze mnie „technicznym”. Oświetlenie, które nie jest ozdobą samą w sobie jak żyrandole, ale daje równe doświetlenie i rozwiązuje problem brzydkich plafonów. Oświetlenie takie może pojawić się obok oświetlenia tradycyjnego lub nawet zamiast niego w bardziej nowoczesnych wnętrzach.   Jestem absolutną fanką takich rozwiązań. Oczywiście u siebie też takie zastosowałam w przedpokoju, kuchni i łazience.  Jest to oświetlenie, które pasuje do każdego stylu ponieważ ono właściwie nie narzuca żadnego stylu. Odnajdzie się we wnętrzach skandynawskich poprzez belgijskie, angielskie, francuskie czy współczesne.  …

Belgijscy projektanci – Vincent Van Duysen (VVD)

Jeden z najlepszych belgijskich projektantów. W latach 80- siątych pracował w Mediolanie dla Ettore Sottsass a w 1990 założył własne studio w Antwerpii. Kwintesencja stylu belgijskiego. Naturalne materiały, kolory i faktury – wszystko to sprawia, że tworzone przez niego wnętrza są ponadczasowe. Nigdy nie są „najmodniejsze” ale zawsze na czasie. Dizajnerskie ale nie przesycone dizajnem, świetnie zaprojektowane a jednocześnie pozbawione typowych form uwielbianych przez naszych rodzimych architektów (podwieszane sufity, wnęki i zaułki w każdej ścianie koniecznie podświetlone wężami ledowymi). Piękna ponadczasowa klasyka i elegancja, czasami bardziej surowa czasami bardziej elegancka, ale w każdym z tych wnętrz chce się przebywać. W jego stylu zakochała się Europa i Ameryka. Świetny wywiad Julianne Moor z VVD TU. Jej dom jest również inspirowany stylem VVD. Uwielbiam jego styl, wyczucie, klasę i grę świateł.  Wnętrza są dla niego równie ważne jak otoczenie, stąd duże okna i zieleń wchodząca do domu. Minimalizm w każdym aspekcie. Poniżej…

Jakie płytki na podłogę?

Dlaczego lubię styl belgijski lub belgijsko-holenderski? Za jego prostotę, ponadczasowość, za to że nie goni za tym co modne oraz przede wszystkim za jego naturalność zarówno w kolorach jak i materiałach.   Dlatego chciałabym zwrócić Waszą uwagę na kamień. To co w nim kocham to niejednolita faktura i matowe wykończenie. Przyznam, że nie lubię płytek mocno błyszczących. Nawet trochę błyszczących nie lubię:( Słyszę czasami, że kamień na podłodze jest zimny. Trudno polemizować z osobistymi odczuciami, ale mi osobiście kamień daje poczucie przytulności i domowości. Kojarzy mi się z takimi domami w jakich chciałabym mieszkać. Tradycyjnymi, trochę wiejskimi :) Kamień zapewne bardziej pasuje do domu niż do bloku, chociaż gdybym chciała położyć cokolwiek innego niż drewno w kuchni albo przedpokoju w bloku to właśnie wybór padłbym na kamień. Ale położyłam wszędzie drewno więc nie pokażę na własnym przykładzie, że świetnie by wyglądało 😉   Właściwie w mojej ulubionej stylistyce wchodzą w…

Niby-meble

Na początek zaznaczę, że kocham piękne meble, żeby nie było, że nie :) Nie trzeba jednak wszystkiego kupować. Czasami można piękniejsze konstrukcje wybudować samemu i nie potrzeba do tego wielkiego magika. Wystarczy dobry majster i karton-gips.   Zaczęło się od tego, że nie lubię szafek pod telewizor. Bardzo. Może dlatego, że już miałam, że się mi przejadły, że nie pasuje do stylu który kocham (o nim TU) albo po prostu czułam bardzo mocno, że nie pasują do mojego mieszkania. Zwłaszcza nie lubię jak jest duża ścian a na niej wisi tylko telewizor a pod nim stoi mała biedna szafeczka. A jak już wiszą kable od telewizora to zupełnie nie lubię.  Dlatego urządzając mieszkanie już na etapie gipsowania musimy wiedzieć co gdzie będzie stało, wisiał, leżało. Każda lampka musi mieć swoje miejsce. Dzięki temu będziemy mogli sprawić, że mieszkanie będzie wyglądało na dobrze zorganizowane a nie prowizoryczne. O czym mówię?  …

Navigate