Mała SZTUKA(teria) wielka sprawa

Ostatnio dostałam zestaw przepysznych herbat Loyd. Same herbaty sprawiły mi wiele radości, ale opakowanie było równie ładne. Białe drewniane pudełko. 
Ten prezent złożył się w czasie z moimi poszukiwaniami miejsca na kosmetyki. 

Patrzyłam i patrzyłam na pudełko i stwierdziłam, że nie ma co go marnować po wykorzystaniu herbatek. Więc postanowiłam je przerobić:)

Teraz mam idealne miejsce na kosmetyki:)

Najpierw pudełko. Było takie:



Jak widzicie na wierzchu był duży napis… musiałam go czymś zakryć. Pomyślałam więc o SZTUKATERII! :)

Kupiłam zatem małą rozetę z firmy NMC. Jak widzicie była nawet jakaś niejednolita w kolorze. Nie było to jednak ważne ponieważ kolor miał i tak się zmienić.

Następnym krokiem był wybór farby. Ponieważ lubię testować różne firmy i różne kolory, tym razem postawiłam na Farrow&Ball kolor Hardwick White. Zdjęcie nie oddaje do końca koloru, ale jest naprawdę ładny. Szary z leciutkim odcieniem zieleni, co akurat będzie mi pasowało w sypialni gdzie mam kilka innych gadżetów w tym klimacie.



Tak wyglądać miało docelowo pudełko, brakowało tylko koloru:)

Zabawa się więc zaczęła:)

Przyznam, że trochę to trwało ponieważ mimo oczyszczenia papierem ściernym, drewno kolor nie rozkładał się równomiernie na powierzchni pudełka. Trzeba było zatem czynność malowania powtarzać kilkukrotnie.

  

Ale było warto:)

Będzie pasować do innych bibelotów:)

Ale się cieszę:) Naprawdę, na żywo pudełko wygląda jeszcze lepiej. Jest prześliczne:)

Pozdrawiam i polecam! Sztukaterię można wykorzystywać na tak wiele sposobów…

2 Comments

Leave A Reply

Navigate