W tym roku również wybrałam się do Poznania, ale w innym charakterze. Zostałam zaproszona wraz z Bloggirls, żeby z mebli i dekoracji wystawianych na Międzynarodowych Targach Poznańskich Home Decor stworzyć przestrzeń w ramach Bloggers Zone. Miałyśmy do wyboru meble takich marek jak: Aluro (meble gięte i drewniane w klimacie francuskim lub angielskim), Fameg (fotele, krzesła), Fargotex (meble tapicerowane), Helvetia (meble drewniane), Koopman (dodatki), Meble Bydgoskie (meble drewniane) i Pufa Design (oświetlenie). Do skompletowania naszych aranżacji wykorzystałyśmy znalezione na targach dywany Carpets and More i Linie Design.
Jako kolor przewodni wybrałyśmy sobie turkusowy i chyba trafiłyśmy w trendy
Zobaczcie jak pięknie się prezentował!

Najfajniejsze w tym wszystkim okazał się jednak fakt, że zaaranżowana przez nas przestrzeń stała się miejscem spotkań i ciekawych dyskusji z markami, które z nami współpracowały jak i z tymi które dopiero przyszły nas poznać. A za tymi markami oczywiście stoją wielcy ludzie:)
Znalazłam też czas, żeby przebiec przez targi. Dla mnie to zawsze ciekawe wydarzenie, lubię wiedzieć co nowego się dzieje w polskim świecie meblarskim. No i trzeba przyznać, że widać rozwój. Nie tylko firmy które widziałam rok temu poszły do przodu, ale też pojawiły się nowe perełki.
Bardzo spodobały mi się sofy i dodatki IMS Group do których należą Meble Bydgoskie i Etap Sofa. Mimo, że nie lubię typowych sof skórzanych to skóra, którą widziałam na sofie Mandolino była obłędnie delikatna, zamszowa i cudowna. Również meble mniejsze jak stoliki i lampy, które wchodzą do oferty IMS są bardzo wysmakowane.
Jedno z najładniejszych stoisk należało do House and Moore i Miloo. To już światowe standardy. Nie tylko meble i dodatki ale również sposób ich prezentacji.
Rok temu zwróciłam uwagę na sofy modALTO. Widać że firma się rozwija. Tegoroczne stoisko było dograne w najmniejszych szczegółach.
Z perełek znalazłam litewską firmę LARA. Mają szeroką ofertę mebli, ale wystawiali się z przepięknymi meblami modelowanymi w 3d. Do tego wspaniałe materiały i kolory. Firma definitywnie warta zainteresowania.
Firmę VOX każdy zna, ale jej nowa linia LORI bardzo mi się spodobała 

Zagościłyśmy też dłużej w Klose żeby potestować krzesła. Trzeba przyznać, że określenie niemiecka jakość znajduje tu doskonale zastosowanie:) Moim faworytem jest jednak skórzany fotel na zdjęciu poniżej … taaak znowu skóra:) W życiu bym nie powiedziała, że może być aż tak wygodny.
Targi targi i po targach… następne to Il Salone del Mobile w Mediolanie w kwietniu. Już się nie mogę doczekać! 

7 Comments
Podziwiam i kopiuje Wasze osobiste wnętrza uciekam na więcej inspiracji.
Urzekł mnie błękitny fotel z pierwszego zdjęcia
To meble bydgoskie. Jest też bardzo wygodny:)
będą będą:)
To była super zabawa. Fajnie, że przed nami jeszcze sporo takich
Jejku, ale Wam zazdroszczę! Obiecuję sobie, ze jak wrócę do kraju, to też wezmę udział w takiej imprezie! Świetnie wszystko wyszło – gratuluję!
Kasiu, koniecznie musisz. Takie spotkania są super inspirujące.