Kontynuując wątek mojego domu i kolejnych pomieszczeń, przyszedł czas na to, żebym opisała drugą łazienkę. Z małymi pomieszczeniami jest o tyle prościej, że nie wymagają one tak dużo nakładów finansowych na dodatki, które potrzebne są do wykończenia wystroju. Co do zasady (bo nie zawsze) trochę inaczej rzecz ma się z pozostałymi wnętrzami tj. sypialniami, salonem etc. Czasami po prostu trzeba więcej czasu i ciekawych elementów, aby je ładnie wystylizować oraz nadać im ostateczny wygląd, który nosi się miesiącami głęboko w wyobraźni.Chciałabym tutaj pokazywać już ostateczne efekty mojej pracy, dlatego dzisiaj zaprezentuję kolejną łazienkę, którą zdążyłam wykończyć. Jest to tzw. łazienka „główna” na piętrze. W łazience tej mogłam w końcu zrealizować jedno ze swoich marzeń, o którym wspominałam już wcześniej, czyli posiadanie wanny wolnostojącej Chciałam, aby (oprócz wanny wolnostojącej) w tej łazience zalazł się również prysznic. Układ funkcjonalny wymagał przekłucia praktycznie wszystkich instalacji, które oczywiście znajdowały się w miejscach niepasujących do…
Mój dom – łazienka gościnna
Pozostając w temacie wykończenia mojego domu, dzisiaj chciałam Wam pokazać pierwsze pomieszczenie po realizacji. Wiem, że to wszystkich zawsze najbardziej interesuje, ponieważ sama też lubię oglądać ostateczne efekty prac Wnętrze, którego zdjęcia w stanie surowym zamieściłam poniżej, to łazienka gościnna znajdująca się na piętrze przy jednej z sypialni. Założyłam od początku, że w tym pomieszczeniu znajdzie się tylko prysznic z odpływem liniowym. Zależało mi również, żeby była ona w jasnych kolorach. Przede wszystkim koniecznie musiałam wymienić w nim grzejnik, który nie był specjalnie atrakcyjny i znacząco odstawał od ściany. Wahałam się też pomiędzy białym oraz jasnoszarym kolorem do wykończenia ścian. W końcu wybrałam biały. Ponieważ nie lubię rozwiązań, gdzie płytki są na całości ścian, zaplanowałam, że zostaną one umieszczone tylko tam, gdzie jest to niezbędne tj. na całości podłogi oraz pod prysznicem. Stan surowy: Jakie były moje inspiracje? Bardzo lubię jasne wnętrza, jak również wszelkiego rodzaju chropowate…
Mój dom – plany i koncepcja
Zgodnie z obietnicą dzisiaj będę kontynuowała opis zakresu i przebiegu prac, które realizowałam w ciągu ostatnich miesięcy w moim domu. Poniżej zamieszczam plany parteru i piętra budynku, który otrzymaliśmy od sprzedającego. Jak to zwykle z planami bywa, nie były one do końca zgodne ze stanem faktycznym. Różnice na parterze dotyczyły przede wszystkim braku ściany w kuchni oraz położenia grzejników, z których tylko wybrane znajdowały się we wskazanych miejscach.Zdjęcia stanu surowego parteru, w tym korytarza, kuchni, salonu i toalety z kotłownią, możecie zobaczyć poniżej. Pomijam na razie gabinet i garaż, bo obiecałam mężowi zostawić coś do wykończenia przez niego 😉 Drzwi wejściowe i widok z korytarzaSalon i widok z salonuKuchnia i widok z kuchni Jeżeli chodzi o piętro to największe zdziwienie wywołała u mnie ścianka, która została postawiona w świetle okna w największej sypialni, na jednej trzeciej jego długości. Było dla mnie zaskakujące, jak ktoś mógł wpaść na taki pomysł. Pozostałe…
Mój dom – początki
Dawno nie podejmowałam aktywności na blogu, ale na szczęście Marta miała czas i możliwości, żeby na bieżąco dla Was pisać.A co się działo ze mną…??? Już za chwilę będziecie mieli możliwość się o tym przekonać… ;)Ponieważ za miesiąc ma się pojawić na świecie moja córeczka Zosia, dostałam, znanego wielu kobietom w ciąży, syndromu „wicia gniazda”. Mój syndrom objął nieco większy projekt niż standardowe przygotowanie pokoju dziecka czy remont mieszkania, tzn.: zakup i wykończenie domu. Mogłam więc po raz kolejny realizować pasję wnętrzarską w praktyce, a jej efekty będziecie mogli ocenić sami na naszym blogu :)Ale może od początku…. Zaczęliśmy z mężem szukać domu na przełomie sierpnia i września. Zależało nam na znalezieniu budynku w stanie deweloperskim, aby nie przechodzić przez dodatkowy proces usuwania już istniejącego wykończenia. Większość domów, które oglądaliśmy były w stylu dość tradycyjnym, jednak nasz wybór padł ostatecznie na nowoczesny segment w zabudowie szeregowej. Oprócz ceny i lokalizacji,…
Po prostu piękny dom
A dzisiaj dla odmiany po prostu piękny dom. Odkąd go zobaczyłam codziennie do niego wracam. Jest w nim coś wyjątkowego, czego nawet nie umiem do końca sprecyzować. Jest dla mnie idealny. Kolorystyka, styl, połączenia kolorów i materiałów. No i detale.Oczywiście właśnie na szczegóły chciałabym zwrócić Waszą uwagę.Dom znaleziony tutaj: http://desdemventana.blogspot.com/2011/10/tonos-de-gris-grey-tones.html Pewnie niektórych nie zdziwię. Lampy jako pierwsze:)Industrialne lampy Frezoli w połączeniu z lampami z kryształków. Pięknie.A w kuchni mnóstwo dizajnerskich dodatków które tworzą klimat.A oto właśnie one. Kolory przewodnie: czarny i srebrny.1. Mikser Artisan KitchenAid, 2. Blender Artisan KitchenAid, 3. Włącznik Berker seria 1930, 4. Chlebak Wesco Breadboy, 5. Uchwyt Formani Ferrovia, 6. Kosz na śmieci Wesco Baseboy 15 litrów. Moim zdaniem to właśnie te małe rzeczy sprawiają, że kuchnia ma klasę. Najprostsza kuchnia z IKEA z dobrym blatem, ładnymi uchwytami i takimi dodatkami będzie wyglądała jak milion dolarów.Betonowe blaty wyglądają przy czarnej błyszczącej kuchni rewelacyjnie. Przepiękne przełamanie. Zobaczcie więcej pomysłów…