Bardzo podobają mi się ramki na zdjęcia. Właśnie! Dosłownie ramki na zdjęcia, a nie zdjęcia w ramkach. Kupiłam dawno temu proste srebrne ramki i nie mogłam się przemóc żeby wstawić w nie zdjęcia. Może to fakt braku posiadania dzieci? Nie mam kogo namiętnie obfotografowywać 😉 A może po prosu i w tym temacie muszę inaczej Miałam więc niemały dylemat co z tymi ramkami zrobić. Głupio wyglądały puste. No i pewnego dnia po wizycie w Broniszach mnie natchnęło. Właściwie dlaczego by w sumie nie wstawić w ramki zupełnie czegoś innego? Zamiast obrazów na ścianach zrobię sobie obrazki w ramkach! W Broniszach właśnie spotkałam bardzo ciekawą osobę, która otworzyła mi oczy na R Y C I N Y. Był to Pan Przemysław Gondek. Jest tam całe stoisko pełne rycin a właściwie precyzyjniej mówiąc: miedziorytów, drzeworytów, kwasorytów akwatint, akwafort czy mezzotint… ufff… trudne nazwy na różne techniki druku. Mniejsza o szczegóły i…